18 marca 2008

Pekin 2008 - NIE

Może to nic nie zmieni, wtedy będzie to tylko pusty gest ale wtedy przynajmniej będzie można powiedzieć, że się ów gest wykonało.
Uważam, że nasi sportowcy nie powinni jechać na olimpiadę do Pekinu. Zresztą żadni sportowcy nie powinni tam jechać. Identyczna akcja dała początek embargu ekonomicznemu wobec Moskwy co doprowadziło do upadku komunizmu w naszej części świata. Ale wtedy prezydentem USA był Regan.
Oczywiście sam bojkot olimpiady nie będzie zbyt istotnym wydarzeniem dla gospodarki Chin, ale bojkot jako początek totalnego embarga ekonomicznego już nie będzie takim nic nie znaczącym wydarzeniem - będzie pewnym symbolem.
Ktoś tylko musi dać hasło do tej akcji. Niestety na obecnego prezydenta USA to liczyć raczej nie można, na MKOL tym bardziej, tak samo na UE czy "europejski parlament" - ci są dobrzy jak trzeba wesprzeć Geremka.
Ktoś może powiedzieć, że przecież Chiny żyły przez dziesięciolecia w totalnej izolacji i nic się nie wydarzyło. Ale w międzyczasie duża część obywateli Chin kontynentalnych posmakowała lepszego życia, używają komórek, jeżdżą dobrymi samochodami (niektórzy wręcz luksusowymi) i nie sądzę aby byli tacy chętni do powrotu sytuacji z czasów rewolucji kulturalnej. Ci ludzie posmakowali już dobrobytu. To w nich uderzy embargo. Nie będzie nowych komórek, nowych mercedesów i innych nowych rzeczy. A stare dosyć szybko się zużyją.
Jednym z elementów tego embarga powinno być zaprzestanie zapraszania chińskich studentów na studia do państw Europy, Ameryki czy Australii.
Ile wytrzymają, nie wiem, ale wiem że warto spróbować.

12 marca 2008

Ryży dureń się wypowiedział

Będąc w USA Donaldinio Tasak spotkał się z przedstawicielami środowisk żydowskich. Obiecał im uchwalenie ustawy odszkodowawczej do września a rozpoczęcie wypłat odszkodowań od grudnia tego roku.
Trudno świetnie.
W swojej wypowiedzi Donaldinio zawarł taki passus, że kryterium decydującym o przyznaniu odszkodowania będzie fakt posiadania obywatelstwa w 1939 roku.
Idiotyzm tej wypowiedzi jest wprost porażający. Załóżmy, że ktoś miał obywatelstwo polskie w 1939 roku i miał dajmy na ten przykład kamienicę we Lwowie. To niezależnie od narodowości tej osoby lub spadkobierców tegoż kamienicznika roszczenia mogą dotyczyć aktualnej władzy we Lwowie, a próba zaspokajania ich z zasobów państwa, które aktualnie nie ma żadnego władztwa nad Lwowem jest najzwyczajniej w świecie aberracją.
Ale niestety coś takiego powiedział aktualny premier rządu Polski.