07 czerwca 2018

II najważniejsza scena z polskiej literatury

Autor: Henryk Sienkiewicz
Miejsce akcji: W pustyni i w puszczy
Oto ten fragment: "Słuchaj Stasiu! Śmiercią nie wolno nikomu szafować, ale jeśli ktoś zagrozi twej ojczyźnie, życiu twej matki, siostry lub życiu kobiety, którą ci oddano w opiekę, to pal mu w łeb, ani nie pytaj, i nie czyń sobie z tego żadnych wyrzutów."

Co to znaczy. Otóż to znaczy to, że śmierć człowieka, który w sposób jawny występuje przeciwko Polsce lub kobiecie polskiego autoramentu jest automatyczna. Nie ma od tego odwołania. A jedynym kryterium jest miejsce, czas i sposób dokonania egzekucji.
Znaczy to również tyle, że nie wolno zabijać bez potrzeby i jeśli istnieją inne środki reedukacyjne, to należy z nich skorzystać. Ale jesli zawiodą, to egzekucja jest gwarantowana. 






Gdy mam do czynienia z człowiekiem, który mówi o sobie, że w życiu kierują nim głębokie wartości humanistyczne i troska o innych, to mam 99% szans na to, że mam do czynienia z łobuzem albo zbrodniarzem. W 1% jest to zwykły idiota. Andrzej.A

03 czerwca 2018

Najważniejsza scena polskiej literatury

Autor: Henryk Sienkiewicz

Miejsce akcji: II część Trylogii czyli Potop

Opis zdarzenia:
Scena ta ma miejsce na wozie gdy buntujący się przeciw Radziwiłłom pułkownicy odwożeni są w ustronne miejsce w celu egzekucji.
Scena ta jest dobrze oddana w filmowej adaptacji Potopu.
Głównymi aktorami tego zdarzenia są Onufry Zagłoba i Roch Kowalski. Kowalski to żołnierz Radziwiłła, Zagłoba to wiadomo kto.
Pomiędzy Zagłobą a Kowalskim dochodzi do wymiany zdań, gdzie Zagłoba w oczywisty sposób omotuje Kowalskiego podpuszczając go do fraternizacji na zasadzie niby chęci dopuszczenia do herbu i wmówienia Kowalskiemu wyssanej oczywiście z brudnego palca u nogi powinowactwa. Co się dzieje później wszyscy wiemy, a jak nie pamiętamy to możemy sobie zawsze odświeżyć zaglądając do książki lub oglądając film.

Najważniejsze w tej scenie jest co innego. Otóż musimy sobie zdawać sprawę z tego kto był głównym odbiorcą prozy Sienkiewicza - tym odbiorcą był dwór szlachecki, czasem ten okazały i zasobny a czasem zwykła chałupa kryta słomą ale z mieszkańcami, którzy byli szlachtą i nosili szable.
Sens tej sceny jest taki, że w Polsce elity zawsze krążyły. To znaczy, że w każdym powiecie byli tacy co pamiętali, że ten Jontek to był stajennym w majątku hrabiego, a teraz jego prawnuk to pierwsza rodzina w powiecie.
Gdyby tak nie było to książka ta została by wyśmiana przez dwór a i pod strzechą by nie została zaakceptowana.
Warto w tym miejscu dodać, że szlachtą było w Polsce 15-20% społeczeństwa podczas gdy w Niemczech i Francji było to max 5% a w Anglii jeszcze mniej.

Nie będzie konkluzji, każdy może sobie taką dopowiedzieć sam. A osobiście uważam, że ta scena i wynikające z niej konsekwencje mają znaczenie i ważą na scenie politycznej również dzisiaj i to zarówno na wewnętrznej scenie politycznej w Polsce, jak i na tym jak Polska jest traktowana na arenie międzynarodowej.


Gdy mam do czynienia z człowiekiem, który mówi o sobie, że w życiu kierują nim głębokie wartości humanistyczne i troska o innych, to mam 99% szans na to, że mam do czynienia z łobuzem albo zbrodniarzem. W 1% jest to zwykły idiota. Andrzej.A