08 czerwca 2007

Tarcza antyrakietowa, za jaką cenę (polityczną)?

A za każdą. Jest tylko jedno kryterium, które ma znaczenie. Jeżeli na terenie Polski pojawi się jednostka wojskowa US Army to na wiele dziesiątków lat zostanie zepchnięta w niebyt możliwość aby nad Wisłą pojawili się "sołdaty".Chodzi mi oczywiście o każdy rodzaj takiej obecności, zaczynając od obecności fizycznej Rosyjskich baz wojskowych a kończąc na bardziej finezyjnym oddziaływaniu poprzez "swoich" ludzi typu szef WSI, być może prezydent albo premier. I tylko to ma znaczenie.
Niektórzy mówią, że przez to "wystawiamy się na strzał" terrorystów. Mówiąc grzecznie nie wiedzą co mówią. Zamach terrorystyczny w Polsce w wykonaniu grup muzułmańskich jest praktycznie nierealny. Ponieważ Polska jest krajem praktycznie homogenicznym etnicznie i wyznaniowo - każdego typa w "Arafatce" po prostu widać na ulicy.
Ostatnie wystąpienia prezydenta Putina, a zwłaszcza "propozycja" zainstalowania radarów w Azerbejdżanie to mnie po prostu rozśmieszyła. Histeria jaką starają się zrobić przy tej okazji Rosjanie i niektórzy lewacy jest rozbrajająca. Wyraźnie widać, że wbrew oficjalnemu stanowisku nie są w stanie podołać ponownie narzuconemu wyścigowi zbrojeń (tak jak za Regana), ani nie mają antidotum. A sądząc z histeryczności wypowiedzi to zdają sobie sprawę z tego co ja napisałem w pierwszym akapicie.
Teraz o historii.
Tylko jeden element utrzymywał Sowiety na smyczy w czasie zimnej wojny. Tym elementem była w Europie baza lotnicza w Ramstein, na oceanie Indyiskim baza lotnicza na Diego Garcia oraz kręcące się bez przerwy po oceanach amerykańskie okręty podwodne.
Rosja nie jest normalnym krajem. Tam rzucenie hasła: "zróbmy wojnę to będzie nam lepiej" wciąż ma szansę powodzenia. Coś co w Europie czy w USA spowodowałoby śmiech adresatów takiego wystąpienia, tam ma ciągle szansę na tzw. społeczny oddźwięk.
Usytuowanie w Polsce i w Czechach elementów tarczy antyrakietowej jest w pewnym sensie rozbudową bazy Ramstein. Jest to też wbrew pozorom uznanie dla obecnych władz wyrażone w dosyć zawoalowanej formie, ale jednak: "dobrze zrobiliście likwidując sowiecką siatkę szpiegowską wewnątrz waszego wywiadu wojskowego - dlatego składamy wam taką ofertę, inaczej nie byłoby o tym mowy". To na pewno zostało powiedziane językiem bardziej dyplomatyczny ale sens był ten sam.

Brak komentarzy: