To są cytaty z książki "Spotwarzona przeszłość"
"Jak z rozbrajającą szczerością w książce The days of Holocaust and
Destruction Yitzak Greenbaum przyznaje, "Kiedy pytają mnie, czy nie
moglibyśmy dać więcej pieniędzy z United Jewish Appeal na ratowanie
Żydów w Europie odpowiadam - NIE - i jeszcze raz - NIE… ktoś musi oprzeć
się tej fali, która popycha syjonistyczne wysiłki na cele drugorzędne…"
W styczniu 1943 przywództwo Fundacji postanowiło zabronić wydatków na
rzecz ratowania Żydów w Europie. Powód jest jasno i wyraźnie wyłuszczony
w Sefer Hamagbis (Księga Odwoławcza)… Były to "zobowiązania wobec
Ojczyzny Izrael". Na początku lutego 1943 roku Yitzak Greenbaum
przemawiając na zebraniu w Tel Avivie w sprawie "Diaspora i Wykup"
powiedział: "Na ratunek Żydów w diasporze powinniśmy poświęcić tylko
nadwyżki sił i nadwyżki środków, jakie posiadamy. Kiedy przyjdą do nas z
propozycją - ratunek mas żydowskich w Europie, lub wykup ziemi - ja
głosuję za wykupem ziemi, bez zastanawiania się. Im więcej mówi się o
rzezi naszych ludzi, tym większa minimalizacja naszych wysiłków w
hebraizowaniu naszej ziemi. Jeżeli byłaby możliwość dzisiaj, zakupu
paczek żywnościowych za pieniądze z Keren Hayesod (United Jewish Appeal)
i przesłania ich przez Lizbonę, czy zrobimy to??? Nie, i jeszcze raz
Nie!!!"…'
i inny fragment
"Kiedy członkowie Komitetu Ratowania Żydów Czeskich zwrócili się do
reprezentanta Agencji Żydowskiej w Szwajcarii, pana Nathana Schwalb w
sprawie udzielenia im pomocy pieniężnej,
która zatrzymałaby transporty Żydów do Oświęcimia, udzielił on
odpowiedzi, którą za rabinem Shonfeldem cytujemy: "Wykorzystując
sposobność i kuriera, piszemy do was, abyście zawsze pamiętali o rzeczy,
która jest najważniejsza i mieli ją zawsze przed oczyma! W końcu
sprzymierzeni i tak i tak zwyciężą. Po zwycięstwie, znów będą dzielić
świat pomiędzy narody, tak samo jak dzielili po I wojnie. Skoro
pozwolili nam na pierwszy krok, to jak wojna się skończy, musimy zrobić
wszystko, aby Ziemia Yisroel stała się państwem żydowskim.
Przedsięwzięliśmy już bardzo poważne kroki w tym kierunku. Co do wołania
(o ratunek - uwaga autora) z waszego kraju, musimy stale mieć na
uwadze, że narody sprzymierzonych przelewają krew, wiele krwi, i jeżeli
również i my nie poniesiemy ofiar, to czym zasłużymy sobie na prawo
zasiadania przy stole, kiedy po wojnie - będą dzielić narody i
terytoria??? Zatem byłoby wielce nierozsądnym prosić naród, przelewający
krew, o zezwolenie na wysyłanie pieniędzy do ziemi wroga, aby uchronić
swoją własną krew. "Ponieważ, rak b'dam tihyu lanu haaretz (tylko przez
krew ziemia będzie nasza). "…Tylko do członków grupy - Atem taylu (wy z
tego wyjdziecie cało), i w tym celu przesyłamy wam niezbędne pieniądze
przez kuriera."
i jeszcze dalej
"Kiedy w 1941 roku Agudas Ha
Rabbonim (Związek Ortodoksyjnych Rabinów) Stanów Zjednoczonych Ameryki i
Kanady poparł entuzjastycznie apel Zerei Agudas Israel w Ameryce, o
wysyłanie do Polski paczek z pomocą głodującym Żydom, a tysiące
studentów yeshiva (szkół rabinicznych) podjęły trud zbierania funduszy i
obsługi całej akcji, tysiące paczek dotarły do Polski. Listy z
podziękowaniami, skropione łzami szczęścia potwierdziły, że pomoc
otrzymano i potwierdziły celowość takowej akcji; potwierdziły, że była
ona niezmiernie skuteczna i proszono o więcej.
I wtedy właśnie
nastąpiło coś, czego nikt nie mógł się spodziewać nawet w najgorszym
śnie. Oto nikt inny, tylko Komitet d/s Bojkotu Niemiec - Światowego
Kongresu Żydowskiego - w imieniu dra Stefana Wise, zażądał od Zeirei
Agudas(!)… natychmiastowego zaprzestania akcji pomocy - wysyłania paczek
żywnościowych!!! Ponieważ… narusza to przepisy brytyjskie - o blokadzie
ekonomicznej Niemiec!!!
Kiedy żądanie to zostało odrzucone jako
krańcowy idiotyzm, dr Jozef Tannenbaum, który mienił się przewodniczącym
Zjednoczonego Polskiego Żydostwa, zorganizował… demonstracje przed
biurami Agudas, wznoszące transparenty "Przestańcie wysyłać żywność do
krajów niemieckiego wroga", "Nie łamcie bojkotu przeciwko Hitlerowi".
"The
Ortodox Youth" (Ortodoksyjna Młódź) wydawana przez Agudas Israel
Council of America. Lewin pisał: "11 lutego tego roku grupa żydowskich
kobiet i dzieci z Polski została wymieniona za taką samą liczbę
niemieckich cywilów, i dotarła do Eretz Israel. "Jako świeżo przybyli z
»padołu płaczu«, przywieźli ze sobą wiadomości, które powinny być
natychmiast wykorzystane do naszych akcji i ocalenia pozostałych w
Europie od całkowitej anihilacji. "Wygląda na to, że naziści zdają sobie
sprawę z negatywnych skutków, jakie w wyniku bezlitosnej masowej
zagłady niewinnych Żydów, powodują w ludności krajów okupowanych.
Dlatego też podjęli gigantyczną propagandę w celu jakiegoś wytłumaczenia
swej szkaradnej akcji. Rozwieszają oni po całej Europie tysiące
plakatów z krótkim, ale nośnym hasłem »Ein Jude Weniger - Ein Brot Mehr«
(Jednego Żyda mniej - jeden chleb więcej). W ten sposób mówią
społecznościom: »Nie przejmujcie się, że rżniemy Żydów. Jak by nie było
możecie teraz mieć więcej żywności«. Co przy chronicznym braku takowej i
głodzie, może skłonić wielu do dania ucha propagandzie i wiary, że
likwidacja Żydów przyczyni się do polepszenia doli społeczności
miejscowej. "W świetle tej informacji, staje się palącą potrzebą wysyłać
jak najwięcej żywności do gett, z dwóch ważnych przyczyn: "Po pierwsze,
z dnia na dzień staje się jasne, że głód sam może zniszczyć wszystkich
Żydów w gettach. I przy całkowitym braku żywności w Europie wiadomym
jest, że pierwsi ofiarą głodu padną Żydzi, ponieważ są ostatnimi, do
których naziści żywność dopuszczą. Zatem jest jasnym, że Żydzi, którzy
przetrwali dotychczas, znajdują się w stanie bezpośredniego zagrożenia
śmiercią głodową, i nic nie zmieni ich położenia, tylko bezpośrednia
pomoc z zewnątrz - pomoc od nas. "Po drugie, jeżeli żywność będzie
wysyłana do gett ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, spowoduje
nieskuteczność niemieckiej propagandy w haśle Ein Jude Weniger, Ein Brot
Mehr. Bo będzie zupełnie niemożliwym utrzymanie przez nazistów w
tajemnicy informacji o pomocy, i uczyni eksterminację Żydów pozbawioną
jakiegokolwiek uzasadnienia. W tym celu, być może w obawie o nastroje
ludności miejscowej, naziści zaprzestaną masowej eksterminacji naszych
sióstr i braci… "Obecnie istnieje możliwość wysyłania żywności i leków
do getta w Krakowie za pośrednictwem Czerwonego Krzyża Szwajcarii, z
możliwością dystrybucji po całej Polsce. A ponieważ jest tyle różnych
zdań dotyczących tego tematu, nic konkretnego nie zostało do tego czasu
zrobione, aby wykorzystać tę tak unikalną ofertę, która jest jedyną
praktycznie możliwością jaka istnieje. Ci, którzy sprzeciwiają się tej
akcji podnoszą, że paczki będą dostarczone przy udziale Niemieckiego
Czerwonego Krzyża. I obawiają się, że skonfiskują żywność na swoje
potrzeby, zatem za wyjątkiem jakiejś mizernej sumy nie zostały wysłane
żadne pieniądze do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. "Wg naszej opinii
ponieważ tysiące ludzi żyją w realnym zagrożeniu, i uzależniony jest
ich los od naszej akcji, uważamy, ze ryzyko powinno zostać podjęte.
Ponadto, sam Międzynarodowy Czerwony Krzyż gwarantuje, że żywność
zostanie dostarczona do Krakowa żydowskiej społeczności poprzez
Niemiecki Czerwony Krzyż, jest to samo przez się dowodem, ze Genewa jest
pewna, że przesyłka dotrze do miejsca przeznaczenia. Zatem, czy nie
możemy zaryzykować jednego ładunku na próbę??? Czy te niewinne ofiary
nie są warte takiego ryzyka??? "Poza tym, w świetle tych informacji
dostarczonych przez świeżo przybyłych do Eretz Israel, o akcji
niemieckiej Ein Jude Weniger - Ein Brot Mehr, staje się jeszcze bardziej
widocznym, że dopóki nie poruszymy nieba i ziemi, aby wysłać żywność
natychmiast do Żydów w gettach, my będziemy odpowiedzialnymi za ich
śmierć! "Zatem nie ma więcej zastanawiania się, czy naziści skonfiskują
pierwsze dostawy czy nie, ponieważ nawet jeżeli skonfiskują, sam fakt
wysłania przez nas, lub nawet sam zamiar wysłania, może mieć ogromny
wpływ na decyzje zaprzestania rzezi. Bo to, tym samym zaprzeczy
propagandzie usprawiedliwiającej ich nieludzkość, i daje ogromną
nadzieję, że nasi bracia ocaleją. "Nie ma ani minuty do stracenia. Dość
ofiar żydowskich, aby powstrzymywać naszą akcję. Przestańmy gadać,
wyrażać sympatię i protestować, ale zróbmy coś, co ocali ich życie -
wyślijmy żywność do Żydów w gettach!"
Okazja: Na sprzedaż !!!!! 70 000 Żydów po 50 $ za jednego Gwarantowane ludzkie stworzenia!
Nie…
to nie sardoniczny żart, ale autentyczne ogłoszenie jakie ukazało się w
wielu nowojorskich gazetach, umieszczone tam przez Bena Hechta. Pod
ogłoszeniem Ben umieścił wyjaśnienie, że otrzymano ofertę złożoną przez
Niemców, że za pół miliona dolarów Niemcy zezwolą na opuszczenie Rumunii
70 000 Żydów. O tym powiedział mu Kurt Weill, który przeczytał mu
wycinek ze szwajcarskiej gazety w świetle lampy na 5th Avenue.
Informacja dotyczyła oferty złożonej rządom amerykańskiemu i
brytyjskiemu przez rząd rumuński. Bergson i Merlin [89] przez źródła
podziemne zweryfikowali tę informację. Okazała się prawdziwa.
Natychmiast ukazało się oświadczenie Stefana Wise datowane 23 lutego
1943 roku, w którym czytamy: "Kongres Żydostwa Amerykańskiego wraz z
uznawanymi powszechnie organizacjami pragnie powiadomić, że nie otrzymał
żadnego potwierdzenia, rzekomej oferty rumuńskiego rządu, zezwalającej
70 000 Żydom na opuszczenie Rumunii. Zatem nie ma żadnego uzasadnienia
jakakolwiek zbiórka na ten cel."
Nie była to jedna jedyna
oferta Krew - za - Towar lub pieniądze. Rabin Weissmandel błagał Sali
Mayera [91] o 3 mln. dolarów. Oto ubił on interes z Niemcami, za trzy
miliony dolarów mógł ocalić milion Żydów. Mógł, gdyby Mayer dał mu
pieniądze… Nie odmówił ich na ratowanie 1700 osób, które zostały zabrane
z obozów i odstawione do granicy Szwajcarii, 688 osób Rudolf Kastner
vel Reszo Kaszner wykupił od Eichmanna. Ale to była śmietanka narodu,
płacono za nich 1000 $ od głowy, jeden w miejsce 333 istnień ludzkich.
Ale to jest chyba najlepsze.
1
i 2 października 1940 roku do brzegów Palestyny zblizyły się
przeładowane uciekinierami z Europy parowce Pacific i Milos, łącznie z
1771 pasażerami na pokładzie. Brytyjczycy zatrzymali statki i zabronili
zejścia na ląd powiadamiając oficjalnie, że uchodźcy zostaną odesłani
wraz z innymi, jacy jeszcze mogą się pojawić, na Mauritius na pokładzie
parowca SS Patria, który stał w porcie Hajfa. W tym samym czasie pojawił
się następny statek Atlantic z 1783 Żydami, uchodźcami z Europy, na
pokładzie. Anglicy postanowili doładować, ile tylko się dało, i tak już
przeładowaną Patrię. 24 października na oczach tysięcy gapiów
opuszczająca Hajfę Patria tonie, wysadzona w powietrze. W wyniku wybuchu
giną 252 niewinne osoby - kobiety, dzieci - które już miały nadzieję,
że uszły cało z rąk hitlerowskich morderców. Winą za ten terrorystyczny
akt obarczono natychmiast… Rewizjonistów z Irgum Żabotyńskiego… Dopiero
po 10 latach przywódcy Haganah przyznali, że był to ich pomysł i ich
wykonanie. [87] Po osiemnastu latach od spektakularnego mordu nastąpiły
uroczystości… upamiętniające (!) ten bezmyślny mord. Ofiary zamieniono w
męczenników… za sprawę Syjonu, od tego dnia ich męczeństwo dodać miało
chwały i blasku (!) tym, którzy wydali i wykonali na nich wyrok śmierci.
Oficjalne usprawiedliwienie było zawarte w przemówieniach Ben-Guriona, a
zwłaszcza Shertoka (Sharetta), który powiedział: "...czasem jest
konieczne poświęcenie kilku, aby ocalić wielu".
Warto zajrzeć do wiki i przeczytać jaki był los Rudolfa Kastnera i co powiedział sędzia na procesie jego zabójców.
This world is totally fugazi
Andrzej.A
1 komentarz:
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
Prześlij komentarz