O kim mowa. Oczywiście o pośle Palikotasie.
Dzisiejsza wypowiedź wyżej wymienionego osobnika we WSI24 zaczęła się zwyczajowym obrażaniem prezydenta. Ale nasz bohater przegiął, nawet redaktor Rymanowski zaczął się dopytywać kto zaczął tą wojenkę. Jednym słowem żadnej rewelacji nie było. Ale niestety Palikotas postanowił się "popisać". I wyciągnął świeżo odrąbany łeb świni, dając swoim gestem i opatrując swój "wyczyn" komentarzem, że to dla mafii z PZPN-u. Ktoś powinien wytłumaczyć posłowi, że taki łeb nie może mieć obciętych uszu, wyłupionych oczu a najważniejsze jest to, że nie powinien to być łeb świński tylko koński. Poseł najwyraźniej coś usłyszał jednym uchem a drugim mu wyleciało. Panie pośle, ja apeluję, podobnie jak Pan apelował w tym programie do Pana Prezydenta. Więc ja apeluję do Pana: Januszku oszczędź sobie wstydu, oszczędź sobie ale przede wszystkim oszczędź rodakom widoku swojej fizjonomii. I zacznij się uczyć Januszku, zacznij czytać literaturę a nie polegaj na ludziach, którzy też niewiele pamiętają. Mądry Januszku to Ty już nigdy nie będziesz, ale bezdenna Twoja głupota może jednak za kilka dziesiątek lat intensywnej nauki osiągnie jaki taki poziom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz