16 lutego 2013

Szum informacyjny

W kwestii meteorytu, który spadł pod Czelabińskiem.

1. Wielkość obiektu.
Pierwsze informacje, które na ten temat się pojawiły wskazywały, że był to obiekt o masie 10 ton - z czego po w miarę elementarnych obliczeniach można dojść do wniosku, że obiekt ten miał od 1.5 do 3.7 metra sześciennego (odpowiednio składał się z żelaza lub skały np. granit)
Tymczasem w dniu dzisiejszym pojawiają się informacje o tym, że obiekt ten liczył 17 metrów sześciennych. Przy czym oczywiście nie mówi się z czego są te drobinki, które już znaleziono.

2. Wysokość na której obiekt detonował
O to jest dopiero ciekawostka.
Padają liczby 5, 30, 60. Kilometrów oczywiście nad poziomem gruntu.
To są kpiny.
Bo ze zwykłych obliczeń trygonometrycznych można dosyć precyzyjnie wyliczyć miejsce, w którym nastąpiła eksplozja. To na prawdę nie są rzeczy wykraczające poza matematykę elementarną.
Można to ponadto wyliczyć na podstawie tych filmików, gdzie widać moment rozbłysku a potem widać moment gdy zadziałała fala uderzeniowa.

3. Siła eksplozji
Też kolejna ciekawostka. Początkowo mówiono o sile rzędu 10 kiloton, by w dniu dzisiejszym mówić o 500 kilotonach.

I to właśnie jest szum informacyjny. Nawet w tak elementarnej sprawie. Bo sprawa jest elementarna. Wystarczy posadzić jednego człowieka, dać mu dane, pozwolić pracować przez około pół godziny i wszystko będzie wiadome.
Ale nie.
Redaktorki tylko paplą i nic z tego nie wynika, paplą i wypisują głupoty na stronach internetowych różnych portali.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Very great post. I simply stumbled upon your weblog and wished to say that I've truly loved surfing around your weblog posts. After all I'll be subscribing for your rss feed
and I am hoping you write again soon!

Also visit my web-site ... how to buy a car with bad credit