17 września 2013

"Lista Schindlera" versus "Życie w słoiku"

Wszyscy znają "Listę Schindlera", pewnie znaczna część czytelników słyszała o Irenie Sendlerowej.

"W 1999 r. amerykański nauczyciel Norman Conard z Uniontown w stanie Kansas zainspirował powstanie szkolnej sztuki teatralnej pt. „Życie w słoiku” (ang. Life in a Jar). Jej tytuł nawiązuje do sposobu, w jaki zachowały się informacje o pochodzeniu uratowanych dzieci: nazwiska rodziców i nowe, przybrane personalia Irena Sendler zakopywała w słoiku, w ogrodzie – tylko dzięki tym notatkom, dzieci które przeżyły wojnę, dowiedziały się o swoich rodzinach. Przedstawienie oparte na faktach z życiorysu Ireny Sendler wystawiono ponad dwieście razy w Stanach Zjednoczonych i Polsce." [źródło: wiki]
Zwraca uwagę na ilość wystawień tej sztuki DWIEŚCIE. Optymistycznie licząc obejrzało ją 200'000 (słownie: dwieście tysięcy) ludzi.

To teraz zastanówmy się ile osób na całym świecie widziało "Listę Schindlera".
Cała Europa - to jakieś 300'000'000 (trzysta milionów)
USA + Canada - kolejne 300'000'000
Nie mam pojęcia i nie chce mi się szukać, czy film ten wyświetlano w krajach Ameryki południowej, ale jeśli wyświetlano w Portugalii i Hiszpanii to odpowiednie wersje językowe istniały i można to było zrealizować bez dodatkowych kosztów.
Przyjmijmy, że cała Ameryka Południowa to kolejne 300'000'000.

Nie wiem czy film ten pokazywano w takich krajach jak Chiny, Indie, Japonia.
W wersji minimalnej ten film widziało na świecie 1'000'000'000 (słownie: jeden miliard) odbiorców.
W wersji maksymalnej będzie to pomiędzy 2 a 3 miliardy.

To teraz porównajmy.
Irena Sendlerowa uratowała i przekazała informacje 2'500 dzieci pochodzenia żydowskiego przed pewną śmiercią. Oscar Schindler uratował 1'000 osób. Dwa i pół raza mniej.
Na temat Ireny Sendlerowej powstała sztuka w teatrzyku szkolnym, rzecz o budżecie w praktyce zerowym, którą w optymistycznej wersji widziało dwieście tysięcy ludzi. I nie ma w tej sztuce motywów mówiących o tym, że Irena Sendlerowa była aresztowana i torturowana przez Gestapo.
"Listę Schindlera", produkcję za grube miliony dolarów widziało na świecie co najmniej miliard osób.
Irena Sendlerowa została uhonorowana tytułem "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" w 1965 roku. Nie była więc nieznana jej historia w roku 1993 gdy powstawał film o Oskarze Schindlerze.
A jednak na film i jego promocję w skali światowej znaleziono grube miliony, a sztukę o Irenie Sendlerowej zrobiono w ramach czyjegoś hobby - za darmo.

Bo cały przekaz na temat historii odbywa się w sferze pop.
Co masowy odbiorca ma rzucone na ekran kinowy, to to do niego przemawia.

1'000'000'000 do 200'000
To jest skala porównania.

Brak takiego i/lub analogicznego wywodu podczas dyskusji w Klubie Ronina w dniu 02-09-2013 jest jedynym ale za to grubym błędem jaki popełnił Grzegorz Braun.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak komentarzy: