26 maja 2014

Jaruzelski na Powązkach - proszę bardzo

 Obok Bieruta - jak najbardziej. Wszak obaj byli z tej samej bandy.

Istnieje jednak dosyć prosty sposób aby nikt więcej takiej gnidy nie chciał pochować w takim miejscu. A i rodziny tych, którzy już tam leżą chciały przenieść ich szczątki w bardziej adekwatne dla nich miejsce.

Powiedzmy co dziennie 100 czarnych świec palących się na grobie takiego ancymonka. To zwłaszcza spektakularnie by wyglądało pierwszego listopada - zwłaszcza rodzina by miała ubaw i się dobrze czuła.

Jak długo takie coś organizować - do skutku. Koszty nie są wielkie, a efekt według mnie murowany.

W analogiczny sposób można sobie poradzić jeszcze z innymi elementami, które tylko wnerwiają ludzi. Taka "tęcza" na Pl. Zbawiciela. Można obstawić zniczami - koniecznie czarnymi, naokoło. Zero agresji, zero okrzyków i transparentów. Po prostu podchodzą ludzie i stawiają znicze. I nic więcej - w kompletnej ciszy.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak komentarzy: