24 kwietnia 2015

Jedyny taki przypadek

Tym jedynym przypadkiem jest/był Władysław Bartoszewski.
Zwolniony z Auschwitz ze względu na zły stan zdrowia.
Ja tam się nie znam, może byli i inni, którzy w ten sposób zostali z tego mało romantycznego miejsca wypuszczeni, ale według mojej wiedzy tylko on miał taki fart.
Z innych poszlak mozna wysnuć wniosek, że osobą, która to załatwiała była Zofia Kossak-Szczucka. Jedynie ona miała takie możliwości, ale nie jest to pewnik, raczej domniemanie.

Oto lista przewin człowieka, który właśnie odszedł z tego świata:

1. sprzeciw wobec propozycji przyznania pośmiertnie Orderu Orła Białego rotmistrzowi Pileckiemu - można domniemywać, że nie chciał aby głębsze badania nie wykazały tego w jaki sposób opuścił Auschwitz. Kossak-Szczucka po prostu "przemówiła do kieszeni" jakiegoś wysoko postawionego Niemca - tak można właśnie domniemywać.

2. "Polska to brzydka panna na wydaniu w dodatku bez posagu" - takie mniej więcej zdanie wygłosił w okolicach negocjowania traktatu akcesyjnego Polski do UE. Nawet gdyby to była prawda, a jest to fałsz, to nie wolno mu było tego powiedzieć publicznie.

3. "W czasie okupacji bardziej bałem się sasiada Polaka, a nie niemieckiego żołnierza" - nikt, a tym bardziej człowiek będący na stolcu ministerialnym nie ma prawa tak powiedzieć, nawet gdyby to była prawda, o ile jest lojalnym względem własnego Narodu człowiekiem.

Wobec wymienionych wyżej punktów nazwanie części, wcale niemałej, obywateli Polski "bydłem" jest tylko folklorem. Folklorem, ale jednak istotnym, który nie powinien byc również, tak jak te 3 punkty zapomnianym.

Odszedł człowiek zły, zacietrzewiony w swoimpoczuciu bycia lepszym.
Tak, o jedną gnidę mniej - to niestety dobre określenie.

Ponadto uważam, że Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina w Warszawie winien być spektakularnie i pod pełna kontrolą wysadzony w powietrze. Andrzej.A

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

10/10