10 kwietnia 2015

Lemingi to nie jest Polska specjalność

http://wpolityce.pl/sport/240340-jose-mourinho-szczerze-opowiada-o-swojej-wierze-w-boga-i-niewychowanych-pilkarzach

Zacytujmy dwa fragmenty:
"Musimy pamiętać, że ci młodzi gracze są finalnym produktem, efektem wcześniejszego wychowania. Trenowałem kiedyś chłopaka, nie wymienię nazwiska, któremu dałem szansę występu w podstawowej jedenastce. Kilka tygodni później z pracy zrezygnował jego ojciec, zajęcie rzuciła jego matka – rodzice zamieszkali z nim i zaczęli kierować jego karierą. To jest trudna sytuacja. Piłkarze potrzebują elementarnej edukacji. Przychodzi inny młody gracz i pokazuje nowy samochód. A ja go pytam: Po co ci jeszcze jeden? Masz dom? Nie. Masz odłożone pieniądze w banku? Nie. A ten chłopak na to, że samochód jest za darmo, bo jego ojciec wziął go w leasing. Pytam, czy wie, że leasing nie znaczy „za darmo”. Tłumaczę na czym to polega, bo nie zrobił tego nikt przede mną. Kiedy ja zarobiłem swoje pierwsze wielkie pieniądze, w Porto w 2003 roku, byłem na zastrzyk gotówki przygotowany: miałem ponad 30 lat i rodzinę. A oni mają po 16, 17, góra 20 lat. Kompletnie nie wiedzą co z tym zrobić "

i dalej

"Rozumiem, że futbol w wymiarze społecznym, kulturowym i politycznym jest bardzo ważny. Ale dlaczego na liście 100 najbardziej wpływowych ludzi świata trafia piłkarz? To jest absurd! My nie ratujemy życia! Wiem, że ludzie skaczą z piątego piętra gdy ich ukochany klub przegrywa mecz, ale to oznacza, że taki człowiek ma problem. Jak można porównywać piłkarza czy trenera z naukowcem lub lekarzem? Otóż, nie można."

A potem niestabilny emocjonalnie i o nikłej wiedzy ogólnej 27 latek uderza samolotem ze 150 osobami na pokładzie w zbocze góry.
Czy to się różni od 17 latka, który bierze drugi samochód bo jak mu się wydaje jest "za darmo".
Bo nikt mu wcześniej nie wyjaśnił znaczenia słowa "leasing".
Nie różni się niczym - obaj są niedojrzali emocjonalnie.

Umieszczenie, rozumiem, że w drodze głosowania sms-ami poprzez szeroką publiczność, nazwisk dwóch niewątpliwie dobrych, jesli nie wybitnych, piłkarzy na liście wpływowych ludzi na świecie też o tym świadczy. Swiadczy o tym, że ludzie nie rozróżniają fikcji i cyrku (stadion sportowy i/lub scena teatralna - filmowa) od realiow życia.
U nas przecież dokładnie w takiej samej roli umieszczani są różni aktorzy, celebryci, twórcy. Pokazywani w TV - znaczy się znają się. Otóż nie, nie znają się. A na pewno nie mogą uchodzić za ekspertów od polityki - bo po prostu nie mają wiedzy formalnej, aby za ekspertów uchodzić.

Z drugiej strony podejrzewam, że jest gorzej. Ktoś rozmyślnie umieszcza takie nazwiska jak Ronaldo i Messi jako propozycje wstępne w takim zestawieniu, a głosujący po prostu wspierają swoich idoli - nie wiedząc de facto o co chodzi w tym sms-owym głosowaniu.


Ponadto uważam, że Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina w Warszawie winien być spektakularnie i pod pełna kontrolą wysadzony w powietrze. Andrzej.A

Brak komentarzy: