06 lipca 2011

Piotr Lisiewicz o Owsiaku

O J. Owsiaku napisano na forach internetowych dziesiątki tekstów. W dużej części krytycznych. O swoistej moralnej dwuznaczności działań Owsiaka i jego „Orkiestry”. Tego „życia przy Orkiestrze”, swoistej „transakcji wiązanej”, nieprzejrzystego schematu firm, w których pracuje Owsiak, a które żyją z TVP.

Jednakże najważniejszy według mnie tekst na temat Owsiaka to fragment artykułu Piotra Lisiewicza opublikowany w Nowym Państwie.
Tematem artykułu jest ruch kibicowski.
Oto jak porównuje Lisiewicz działania podjęte, teraz i w przeszłości, wobec ruchu kibicowskiego do działalności Jerzego Owsiaka.
„...
Operacja „KoniecPZPN,pl” była kopią operacji „Jurek Owsiak” z okolic roku 1989. Jeszcze w czasie obrad Okrągłego Stołu na ulicach manifestowały dziesiątki tysięcy młodych ludzi, często ze środowisk subkulturowych, mogących stać się realną opozycją wobec tworzenia posowieckiej oligarchii. Byli oni od lat bici przez ZOMO, a w prasie PRL opisywani jako zbiorowisko degeneratów.
Wtedy program „Róbta co chceta” prowadzić zaczął w TVP Jerzy Owsiak. Zaczęła być pokazywana w nim zakazana dotąd muzyka. Owsiak zorganizował też swoją Orkiestrę, dzięki której dotychczasowi degeneraci zaczęli być prezentowani jako szlachetni młodzi ludzie pomagający chorym dzieciom.
Wdzięczna za taki awans zbuntowana młodzież uczyniła Owsiaka swoim idolem. A ten wykorzystał to do zaszczepienia owej młodzieży ideologii „apolityczności” z antyklerykalnym odcieniem. Tak ich bunt został zagłaskany na śmierć.
Liderzy młodzieżowej opozycji antyokrągłostołowej zostali odcięci od realnego wpływu na młodych gniewnych. Manifestacje zniknęły z ulic, zaś elity w spokoju mogły się bogacić kosztem reszty społeczeństwa.
Ten sam los spotkać miał kiboli, jednak w ich przypadku w 2009 r. się nie udało. ...”

Prawda, że ciekawe.
Pozostaje kwestią otwartą, czy J. Owsiak był w pełni świadom celów i skutków krótko oraz daleko okresowych swojej działalności. Kwestią otwartą jest również to, kto wypromował Owsiaka na tego lidera, kto stał w drugim szeregu, za plecami Owsiak i tych wszystkich, których kojarzy się z „Orkiestrą”.
Czy znajdziemy tam ludzi pokroju Anny Dymnej, czy raczej takich jak T. Turowski.


Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Brak komentarzy: