17 czerwca 2007

300 stało się 500, zobaczymy co dalej

"Około 500 nazwisk osób, które pełnią teraz ważną rolę w życiu publicznym
znajduje się na liście tajnych współpracowników specsłużb PRL-u -
przyznaje Janusz Kurtyka, prezes IPN, gość Kontrapunktu RMF FM
i tygodnika "Newsweek".
Większość polityków, gości programu "Siódmy dzień tygodnia" oraz Kawa na ławę", opowiedziała się za ujawnieniem listy około 500 nazwisk osób, które - jak mówi prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka - były tajnymi współpracownikami służb PRL, a obecnie "kreują się bądź też występują w roli autorytetów"

Jak ta liczba wzrośnie do około 10'000 to będę mówił, że zbliżyliśmy się do zdiagnozowania sytuacji. Na razie to, używając metafory medycznej, lekarz lekko naddarł wierzchnią warstwę strupa a do dotarcia do źródła zakażenia droga jeszcze daleka.

Brak komentarzy: