B. Geremek: "Głosujcie wszystko jedno na kogo ale głosujcie" - taką mniej więcej treść wyraził Pan Geremek w jednej z wypowiedzi. Idiotyzm pierwszej wody nic dodać nic ująć. Profesor namawia ludzi żeby szli do wyborów i dokonywali skreśleń na kartach do głosowania na zasadzie toto-lotka, czyli na kogo wypadnie na tego bęc. Nie mówi nic o tym, że wybór powinien być przemyślany a osoba (lub partia), na którą zagłosujemy powinna swoim programem (przynajmniej programem) spełniać nasze oczekiwania jako wyborcy. To wszystko nie ważne, idźmy do wyborów i zagłosujmy byle jak, ważne żeby było dużo. Niestety Panie profesorze, ilość nie zamienia się w jakość - to nie reakcja nuklearna, gdzie po przekroczeniu masy krytycznej (większa ilość) powstaje nowa jakość (energia). A pomyślał Pan o tym, że duża część tak zachęconych zagłosuje na LPR albo na SO, a może ci co do tej pory gremialnie na wybory nie chodzili nagle zagłosują na UPR i co wtedy Pan powie. Pewnie powtórzy Pan swoje sławne powiedzenia, ze społeczeństwo nie dorosło do demokracji. Z drugiej strony to nie ma się co dziwić, gdyby ludzie biorący udział w wyborach przemyśleli swoje wybory, a nie poddawali się nagonce medialnej i graniu na emocjach, to LiD nie miałby prawa wejść do sejmu.
A.Kwaśniewski: "Stoję na czele rady programowej LiD i komitetu wyborczego tej partii, ale nie będę kandydował, jak również nie mam żądań co do zajęcia miejsc na listach wyborczych przez ludzi z mojego otoczenia." Taką mnie więcej (cytat z pamięci) treść wyraził były (na szczęście) prezydent. Czyli, jeżeli LiD wygra wybory to Kwaśniewski nie będąc w sejmie będzie sterował z zewnątrz rządem. Takiego cyrku to jeszcze nie dawali. To już nawet nie jest sterowanie z tylnego siedzenia tylko zwykłe zdalne sterowanie, ale Kwaśniewskiego ani nikogo z jego otoczenia to nie rusza. Przyzwyczajeni, wszak sami kiedyś byli zdalnie sterowani z Moskwy.
2 komentarze:
co Geremkowi szkodzi gadac jak gada.On dobrze wie ze te wybory to jest czyste oszustwo.
http://aaaaa1.blox.pl/html
W sensie obowiązującej obecnie ordynacji wyborczej masz niewątpliwie rację (przeczytałem wpis na Twoim blogu).
Tu jednak chodzi o coś znacznie gorszego - o nakłanianie ludzi do bezrefleksyjnego działania. Sądząc po tym co napisałeś na swoim blogu to wydaje mi się, że raczej chodzisz na wybory i dokonujesz wyboru znacznie wcześniej, a nie w momencie wejścia do lokalu wyborczego. A Geremek agituje aby ludzie nie zastanawiali się nad tym zupełnie. To jak myślisz co może z czegoś takiego wyniknąć, bo ja sądzę, że nic pozytywnego.
Prześlij komentarz