Czerwoni chwalą się, że po 1945 roku lud był za nimi.
Otóż jest to fałsz.
Może gdzieś tam, wśród totalnej lumperki jakieś tam poparcie mieli, jednakże nie mieli żadnego poparcia wśród normalnych chłopskich społeczności.
Przykład, proszę bardzo. Lipce Reymontowskie, oddalone o około 50 km w linii prostej od Warszawy.
Po 1945 roku trzech pierwszych komisarzy to zostało znalezionych na torach - "popełnili samobójstwo".
Dopiero czwartemu udało się przeżyć - ten dostał ochronę w składzie pełnej kompanii KBW, to przeżył i się uchował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz