12 lipca 2009

Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna

"Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy."
Ten cytat z "Potopu", w którym Radziwiłł wykłada Kmicicowi całą filozofię jest czymś co jak sądzę moglibyśmy usłyszeć i dzisiaj.
Jakby tak dobrze "ululać" alkoholem takiego Schetynę, Palikota czy też Tuska to właśnie coś takiego byśmy od nich usłyszeli, tak sądzę.
Sądzę, że nie tylko od liderów PO moglibyśmy usłyszeć coś o podobnej treści. Analogiczne wynurzenia doszłyby do nas od Piskorskiego, PSL-owców, LPR-u i wielu innych.

Natomiast nie usłyszelibyśmy czegoś takiego ze strony PiS-u. I na tym polega zasadnicza różnica pomiędzy PiS-em a resztą.