Pociąg Intercity z W-wy do Katowic się wykoleił.
(źródło: http://www.tvn24.pl/0,1713805,0,1,wykoleil-sie-pociag-sa-ranni,wiadomosc.html)
Mówi się w raportach o jednaj ofierze śmiertelnej i około 40 osobach rannych w tym kilku ciężko.
Centralna Magistrala (CM) jest (była?) przystosowana do pokonywania jej z dużymi jak na warunki w Polsce prędkościami. Pociągi jeździły po 100-130 km/h. No i w końcu jeden się wykoleił. Wprawdzie mówi się o winie maszynisty, że jechał za szybko w miejscu gdzie są rozjazdy, ale coś mi się w tą winę maszynisty wierzyć nie chce. Maszynista jest ostatnim trybikiem na długiej liście tych, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo takich podróży.
Mam po poprzednich wydarzeniach podejrzenia, że znowu ktoś nie dopatrzył terminów przeglądów zwrotnic, torów, może samej lokomotywy i wagonów. Ktoś gdzieś kazał temu maszyniście wsiąść do maszyny, która nie do końca była sprawna być może nawet go o tym nie informując, albo wręcz zmuszając szantażem, że jak on nie wsiądzie, to na jego miejsce pracy czeka pięciu chętnych.
No niestety takie mam w tej kwestii podejrzenia.
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz