02 czerwca 2013

W kwestii profesora Jasiewicza

"Rabin Stephen Wise relacjonuje, że natychmiast po dojściu Hitlera do władzy, Amerykański Kongres Żydów wszczął bojkot Niemiec na podstawie ‘telegramów’ wysyłanych z Niemiec o ‘planowanych masowych pogromach’ Żydów. Dalej rabin zdawkowo wspomina, że sygnalizowane pogromy ‘nie zrealizowały się’, lecz bojkot wprowadzono. "

i dalej

"W gruncie rzeczy przerażała ich perspektywa porozumienia się Hitlera z Żydami niemieckimi, czemu dał wyraz rabin Wise informując wspólników o swoich największych ‘dwóch obawach’:
‘[…] że nasi bracia w Niemczech dadzą się namówić lub zmusić do rozejmu lub paktu, mogącego polepszyć czy załagodzić ich los […] że dla zapobieżenia ujemnych efektów swej polityki, reżym nazistowski może zdecydować się na łagodniejsze traktowanie Żydów, co osłabiłoby protesty światowego żydowstwa.’ (Drugą z tych możliwości określa mianem ‘poważnego’ niebezpieczeństwa).
Wyraźnie więc widać, że obawiali się oni zaprzestania ‘prześladowań’. Alternatywa ta wydawała się nowojorskiemu rabinowi Wise o wiele gorsza, niż perspektywa cierpień Żydów niemieckich:
‘Śmierć z ręki Niemca jest okrutnym losem; lecz dziesięć tysięcy razy gorsza jest możliwość przeżycia z jego łaski. Przetrwamy nazizm, jeśli nie popełnimy niewybaczalnego błędu pertraktowania i targowania z nim jedynie w celu ocalenia kilku Żydów’ (z przemówienia na światowej Konferencji Żydów w 1934 roku). ‘Z góry odrzucamy z pogardą jakiekolwiek projekty, mogące zapewnić bezpieczeństwo części Żydów kosztem hańby wszystkich Żydów’ (rok 1936)."

i dalej

"Widmo pojednania Hitlera z Żydami stanęło przez syjonistami amerykańskimi w całej swej grozie w 1938 roku, gdy generał Smuts wysłał swego ministra Obrony, Oswalda Pirow do Niemiec z misją załagodzenia kwestii żydowskiej. Brytyjski premier Neville Chamberlain przyklasnął tej inicjatywie: powiedział Pirowowi, że największą przeszkodą w unormowaniu stosunków angielsko niemieckich
jest nacisk ze strony międzynarodowego żydowstwa, i że łatwiej byłoby mu oprzeć się temu naciskowi (‘nieodpartemu’ w określeniu Leona Pinskera), gdyby udało się utemperować Hitlera.
Z tym Pirow udał się do Niemiec. Jak powiada, Hitler pozytywnie przyjął przedstawioną mu konkretną propozycję, i porozumienie wydawało się możliwe."

" W Paryżu młody Żyd zastrzelił niemieckiego dyplomatę Herr von Rath’a. W Niemczech nastąpiły zamieszki, stanęły w ogniu synagogi, kładąc kres misji Pirow’a.

[Opisywany incydent z paleniem synagog i niszczeniem mienia będącego własnością Żydów to oczywiście sławetna "noc kryształowa", które to zagadnienie jest sprzedawane w podręcznikach jako niczym nieuzasadniony występek niemieckiego motłochu przeciwko Żydom.]

 Nie przeprowadzono żadnego śledztwa w sprawie morderstwa, czy stojących za nim organizacji; jeśli nawet wszczęto dochodzenie, nie przyniosło one żadnych rezultatów. Rabin Wise zaprezentował znajomy obraz (opisany także w książce House’a) doprowadzonego do ostateczności ‘pół obłąkanego młodzieńca’.
Roosevelt natychmiast zareagował: ‘Wiadomości ostatnich paru dni z Niemiec głęboko wstrząsnęły opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych […] Trudno mi uwierzyć, że w cywilizowanym dwudziestym wieku mogą wydarzyć się podobne rzeczy […] Poinstruowałem naszego ambasadora w Berlinie, aby natychmiast powrócił na konsultacje’.
Słowa te odnosiły się do palenia synagog (o morderstwie Roosevelt nie wspomniał ani słowa). Środkowe zdanie było oczywistą nieprawdą, jako że Roosevelt i jego współcześni mieli okazję wcześniej obserwować rozmyślne niszczenie przybytków religijnych. Tyle, że nie były to synagogi.
Roosevelt ‘był świadkiem’ wysadzania dynamitem chrześcijańskich kościołów i katedr w skomunizowanej Rosji, co nie przeszkodziło mu rozpocząć swej prezydentury od niezwłocznego uznania rządu odpowiedzialnego za te czyny. Co więcej, na chwilę przed wygłoszeniem tego przemówienia wysłał serdeczny telegram aprobujący zajęcie Czechosłowacji przez Hitlera, nie dostrzegając w tym czynie nic sprzecznego z cywilizacją XX wieku."

Wszystko powyżej to cytaty z książki Douglasa Reada "Kontrowersje Syjonu".
Wtręt w nawiasach kwadratowych pochodzi ode mnie

W książce tej zawarte są ponadto opisy pertraktacji i torpedowania pewnych ustaleń przez środowiska żydowskie z USA. Istniały sposoby i możliwości aby uratować tysiące Żydów z Europy Wschodniej, z Polski, Węgier. Nie kiwnięto palcem, a niektóre inicjatywy spotykały się wręcz z bojkotem  i wręcz z przeciwdziałaniem.
Książka Douglasa Reada należy do tych "wyklętych", na szczęście jest internet, gdzie takie pozycje można przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie na temat historii i bzdur, które się nam na co dzień sprzedaje.


Podobno prokuratura dostała zawiadomienie o "przestępstwie" popełnionym przez profesora Jasiewicza poprzez wypowiedź, której udzielił. Ciekaw jestem potencjalnego procesu. Bo z samych wypowiedzi prominentnych członków społeczności żydowskiej tamtego okresu można z całym spokojem dowieść słuszności wypowiedzi profesora.

This world is totally fugazi
Andrzej.A

Brak komentarzy: