19 października 2007

PO "wyceniła" nasze bezpieczeństwo energetyczne na 4,4 mld zł.

Skandal stulecia - PO handluje głosami za nasze pieniądze i bezpieczeństwo

Jeśli afera posłanki Beaty Sawickiej to Rywingate do kwadratu, to afera Grada-Komorowskiego z zakupem głosów wyborców dla Platformy za 4,4 miliarda złotych z pieniędzy PGNiG, jest sześcioma rywingatami do sześcianu i zasługuje na nawłóczenie na pal, tak jak to zwykł czynić wachmistrz Soroka.

"Związki zawodowe działające w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie podpisały umowę z Platformą Obywatelską. Udzielą partii poparcia w wyborach parlamentarnych, a ta w zamian obiecała, że jeżeli je wygra i stworzy rząd, to doprowadzi do wydania byłym i obecnym pracownikom spółki 750 tys. darmowych akcji (około 12,7 proc. kapitału). Akcje o wartości rynkowej około 4,4 mld zł trafiłyby do blisko 61 tys. osób. Na głowę przypada pakiet wart średnio 72 tys. zł."
"Parkiet": http://www.parkiet.com/news/art.jsp?idn=529590&dz=01000
Jakie są skutki takiego korupcyjnego kontraktu?
Jest to bezpośredni strzał w polskie bezpieczeństwo energetyczne!

Kwota tej wyprzedaży pochłania pieniądze, przeznaczone na polskie, konkretne i już zaplanowane inwestycje właśnie w narodowe bezpieczeństwo energetyczne.

Po pierwsze:
To są pieniądze na terminal gazu płynnego dla Polski, na wykupienie i eksploatację norweskich złóż ropy i gazu i inne podobnej klasy przedsięwzięcia.
Po drugie:
Wydanie pracownikom akcji, w tym wypadku jest faktyczną wymianą kupowanych głosów wyborców za wpływy w polskim przemyśle naftowym, bo jest wtedy prawie pewne, że w ten sposób pakiet kontrolny akcji w polskim PGNiG mogą uzyskać Rosjanie. Dlatego rząd Kaczyńskiego podjął z naftowymi związkami negocjacje w sprawie rekompensaty.
Coś, pieniądze, ale zamiast akcji. Chodziło Kaczyńskiemu o ochronę tych wpływów, o ochronę polskiego interesu narodowego przed oczywistymi zakusami sąsiadów.

Tacy ludzie jak posłowie Grad, Komorowski rzeczywiście potrzebują cenzury, aby ukrywała ich zbrodnie. Nawet odurniała głupota, z nieodpowiedzialności ich nie tłumaczy.
Ta transakcja dobitnie potwierdza mi, że umyślnym zamiarem Platformy jest dywersja w polskim programie bezpieczeństwa energetycznego, tak zwane sprzątanie po PiSie jest poważnym zamiarem programowym, którego celem jest wydanie nas na rosyjski łup, przynajmniej w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego.

Jest celowym strzałem w polskie bezpieczeństwo energetyczne.

Pisałem ostatnio o tym kilkanaście razy. Taki zamiar deklaruje Platforma Obywatelska w swoim oficjalnym programie, wynika on z dziesiątek wypowiedzi politycznych i programowych, Donald Tusk to potwierdzał osobiście, ostatnio w swoim wywiadzie dla polskiego Forbesa, w odpowiedzi na dwunaste pytanie tego wywiadu. [14] http://www.forbes.pl/forbes/ "20 pytań do...".html) (...)

Bronisław Komorowski występując z oficjalnym stanowiskiem Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej zwykle tuż przed Posłanką Jolantą Szymanek-Deresz mówił zawsze to samo i tak samo, zawsze też jego stanowisko było identyczne ze stanowiskiem Pani Jolanty czyli SLD. Sprawa polskiego bezpieczeństwa energertycznego będzie przekazana pod jurysdyksję Unii Europejskiej. To nie jest polska sprawa. To jest europejski problem.

Pytanie, za ile euro Platforma Obywatelska sprzedaje całą Polskę w tych wyborach?

Wiadomość podana przez "Parkiet":
http://www.parkiet.com/news/art.jsp?idn=529590&dz=01000

To co się stało jest prawdziwym skandalem stulecia. Prawdziwym, potężnym budzącym zgrozę skandalem, faktyczną zdradą narodową, za którą trzeba by winnych wygonić z Polski, a ich Partię skazać na wieczną banicję, na zawsze odebrać im wszelką szansę wyborczą. Ta wiadomość powinna koniecznie dotrzeć do wszystkich Polaków jeszcze przed wyborami, trzeba uczynić wszystko, aby tak się stało. Proszę, aby każdy z czytelników skorzystał z każdego dostępnego środka działania, znajomego, przełożenia albo jakieś innej niesamowitej możliwości, aby to stało się możliwe, Prasa, radio telewizja, sztab wyborczy PiS, wielkie portale informacyjne, wszystko co jest możliwe, proszę aby każdy spróbował dokładnie wszystkiego co może, albo wydaje się mu niemożliwe. Polacy muszą wiedzieć wszystko o tych, na których mają głosować. Takie było też i nasze prawo, gdy mówimy o Beacie Sawickiej, ale ona i jej korupcja jest widać czymś w tle.


Ciekawostka z historii: Wywiad-rzeka Rolickiego z Gierkiem (1990)


- Fragment o ropie:

Rolicki:- I w poprzedniej książce, u w obecnej rozmowie wielokrotnie zwracał Pan uwagę na czynniki presji gospodarczej, stosowane wobec nas do osiągnięcia celów politycznych.Czy mógłby Pan z tego punktu spojrzeć na całokształt kompleksu paliwowego?

Gierek:- Dostawami ropy i gazy, najbardziej ekonomicznych, a zarazem najbardziej bezpiecznych w dzisiejszych czasach nośników, towarzysze radzieccy stale trzymali Polskę w szachu. Ich polityka w tym względzie była wobec Polski jednoznacznie dyskryminująca.Podawałem już te liczby, ale jeszcze raz je przypomnę: ropy sprzedawali nam znacznie mniej niż NRD czy Czechosłowacji, a niemal tyle samo co Bułgarii, mającej,jak wiadomo cztery razy mniej ludności od Polski.

Rolicki:- Można na to odpowiedzieć, że przecież sprzedawali nam tę ropę nie za pieniądze, lecz za ruble transferowe.

Gierek:- Zgoda, ale wszelkie ze strony Polski próby wprowadzenia wewnątrz RWPG monety wymienialnej, Rosjanie z całym cynizmem torpedowali. Dla nich ten układ był wygodny bo dzieki temu trzymali nas w szachu. Na temat ropy wiele rozmów prowadził z nimi Gomułka, prowadziłem i ja, ale wszystko na nic. WIEDZIELI, ŻE DZIĘKI ROPIE OGRANICZAJĄ NASZ ROZWÓJ I JAK NAJBRADZIEJ IM TO ODPOWIADAŁO."

2007-10-17 10:59

___________________________________________________________________________

PS. Post jest przedrukiem ze strony Michaela który zwrócil się z prośba o rozpropagowanie tej wiadomości.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

To można załatwić znacznie taniej.
Ogólnoludzkie kłopoty energetyczne można zlikwidować. Energię można tworzyć. Na przeszkodzie stoi fanatyczna wiara polskich i nie tylko polskich naukowców , w dogmat fizyki nazywany prawem zachowania energii. Ten dogmat można doświadczalnie unieważnić i jednocześnie także doświadczalnie można udowodnić , że energię można tworzyć. Wystarczy znaleźć stronę z opisem podstawowego doświadczenia
http://www.nets.pl/~metozor/polpar.html

i zapoznać się z kilkoma bardzo wyraźnymi obrazkami. Naukowcy nie chcą wykonać tego prostego doświadczenia, gdyż pozytywny jego wynik nie byłby zgodny z w / w. dogmatem o energii. Cała trudność polega na dobraniu do wagi dwu szalkowej, odpowiednich ciężarów, q: G; Q; / G = Q / które będą zdolne do wywołania ustawień szalek jak na kolejnych obrazkach. / Mnie się to udaje od 1980 r /
Proponuję następujące postępowanie: osoba wskazana przez odpowiedniego adresata zakupuje taką wagę w jakimś sklepie ze starociami. Adresat poleca wykonać takie doświadczenie osobie, która nie będzie powiadomiona o celu przeprowadzenia doświadczenia. Następnie należy zaprosić jakiemuś naukowca i pokazać mu komplet tych obrazków.
Prawdopodobnie ten naukowiec będzie twierdzić , że ostatni obrazek jest fałszem. Należy przeprowadzić doświadczenia w jego obecności i zapytać go co on o tym sądzi. Jeżeli doświadczenie wzbudzi jego zainteresowanie, należy podać mu mój adres i zaproponować nawiązanie kontaktu z moją osobą. Proponuję powyżej opisane postępowanie przeprowadzić z innymi naukowcami. Ciąg dalszy tego dziecinnie prostego eksperymentu wygląda jak poniżej:
www.nets.pl/~metozor/prolog_metoz.html

Zygmunt Orłowski
metozor@nets.pl
P.S. Podejrzewam, że nieudolność naukowców jest wspierana finansowo przez osoby zainteresowane w utrzymaniu wysokich cen ropy naftowej.