23 stycznia 2010

Bzdury

Zajmujemy się bzdurami. Czy Chlebowski mówił prawdę i jak dobrze został przeszkolony, czy Drzewiecki zrejterował czy też rzeczywiście jest chory, czy sekcja zwłok Olewnika była przeprowadzona zgodnie z zasadami sztuki czy nie, a może były dwie sekcje.
To wszystko są bzdury, czyli zajmowanie się objawami tego co generuje patologiczne do cna państwo i jego aparat.
Owszem zajmowanie się tymi wypływającymi na wierzch objawami patologii państwa ma sens, ale nie to powinno stanowić meritum tego co robią blogerzy. Owszem warto się tym zajmować chociażby po to, żeby reszcie, tej mniej kumatej lub mającej mniej czasu na dokładną analizę rzeczywistości podać na talerzu alternatywne wobec mainstreamowego rozwiązanie.
Pokazując lemingom vel wykształciuchom rozwiązanie alternatywne powinniśmy jednocześnie wywierać nacisk na tych reprezentantów w sejmie, którzy są nam najbliżsi ideowo aby co najmniej równie skutecznie działali na terenie parlamentu. Nie robią tego, lub ich działań nie daje się zaobserwować.

Brak komentarzy: