28 kwietnia 2011

Poszły konie po betonie

Cyrk przedwyborczy rozpoczęty na dobre.
JKM zwyczajowo założył nową partię.
http://pulldragontail.blogspot.com/2011/04/najbardziej-prawicowa-prawica.html
Nie będę się znęcał nad pustą sofistyką wywodów JKM, bo mnie to po prostu już dawno znudziło. Dla mniej kumatych mogę tylko powiedzieć, że wszystkie wywody pana z muszką opierają się o jedno wadliwe założenie, czyli, że Polska jest normalnym wolnorynkowym krajem, a ponieważ tak nie jest to dalszy ciąg tych wypowiedzi nie jest wart funta kłaków, gdyż założenia wyczerpują znamiona sofizmatu.

Również inni nie mogą wytrzymać i starają się coś z prawicowej części elektoratu uszczknąć dla siebie.

Szef NE wygenerował koncepcję drugiej prawicy, która mogła by być strawna dla osób nie znoszących Jarosława Kaczyńskiego.
To ja się pytam, dlaczego teraz, dlaczego w roku wyborczym, dlaczego w praktyce w przededniu wyborów, dlaczego nie przed wyborami samorządowymi, dlaczego mamy wsadzać ludzi o nieznanej przeszłości i nieznanych możliwościach od razu do sejmu. O ludziach z list PiS (innych partii również) też niewiele wiemy ponad to, że zaakceptował ich prezes.
Dużo tych "DLACZEGO"
A może są jakieś badania fokusowe, które potwierdzają takie tezy Łazarza, nie wiadomo.
Tylko, że to się nie trzyma ładu i składu. Bo z jednej strony mówi się, że można zagospodarować część elektoratu, który się zraził do PO, a nie jest w stanie zagłosować na PiS i jednocześnie ogłasza się to publicznie - przecie to bzdura. Ci ludzie to czytają, a nawet jeśli nie konkretnie ci wyborcy, to czytają takie teksty spece od marketingu politycznego, szczujni dziennikarza z "zaprzyjaźnionych mediów" i jeśli nawet taki jeden z drugim obywatel sam z siebie by tego nie wiedział, to im to media uświadomią, że głosując na partię "Partia Nowego Ekranu", to głosują tak na prawdę na Kaczora lub ich cichego wspólnika. No i kto wtedy z elektoratu PO na PNE zagłosuje.
W 1989 roku zrobiono pierwsze wybory kontraktowe. Ale pierwsze wolne wybory nie odbyły się dopiero w roku 1992, ale były to wybory samorządowe w 1990, które wyraźnie pokazały jakiego kierunku zmian oczekuje społeczeństwo.
Tak na prawdę, to pierwsze wolne i demokratyczne wybory w Polsce po 1939 roku odbyły się w roku 1981 - wybory do władz "Solidarności".
Teraz usiłuje się nam stręczyć podobne rozwiązanie. Wybierzmy naszych ludzi do sejmu to zrobimy dobrze.
No, więc powiem tak. Drugi raz na taki numer nie dam się nabrać. Zainstalujcie najpierw swoich ludzi w samorządzie, niech pokażą co potrafią, niech się wykażą, a dopiero później możecie do mnie przyjść i zaproponować żebym na was głosował do sejmu i senatu.
Żeby było śmieszniej to na tymże NE pojawiły się już teksty bluzgające ludziom sceptycznym do koncepcji Łazarza od "pisowskich agentów".  Czyli identyczna w sensie emocjonalności wypowiedź jak z GW lub TVN tylko skierowana z innego kierunku.

Te wybory, a zwłaszcza ta kampania wyborcza będzie ciekawa oj ciekawa. Powiedzieć, że będzie jatka, to chyba będzie mało.

Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Brak komentarzy: