08 września 2007

Sondaże

Pentor dla WPROST
Prawo i Sprawiedliwość 31,1%
Platforma Obywatelska 25,4%
Lewica i Demokraci 7,5%
Liga i Samoobrona 6,1%
Polskie Stronnictwo Ludowe 2,9%
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów 2,5%
Kongres Porozumienia Lewicy 0,8%
inne 5,2%
nie wiem 18,5%

Z tego np. wynika, że LiD nie wchodzi do sejmu ponieważ jest koalicją kilku partii i dla nich próg wyborczy wynosi 8%. Ale nie liczyłbym na to, ponieważ błąd pomiarowy takich sondaży to wynosi od 2 do 5 procent.
Duże znaczenie ma ostatnia pozycja. Ci, którzy nie wiedzą jeszcze na kogo zagłosują.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wydaje mi się, że to się będzie zmieniało aż do ostatniego dnia a nawet minuty.Na szczęście przy wymianie ciosów Tusk przy JK wygląda jak karzełek.Miał tez drugiego dziadka. Najstabilniejszy wydaje mi sie elektorat czerwonych - to głównie funkcjonariusze i emeryci aparatu. Są zdyscyplinowani. No i jeszcze kwestia frekwencji.
Dziękuje za rady, spróbuję.

Andrzej.A pisze...

Zmieniać to się na pewno będzie. Elektorat czerwonych będzie wbrew pozorom narażony na duży stres. Wyobraź sobie, że człowiek, który rutynowo głosuje na SLD ma nagle na liście obok swoich ulubieńców takie nazwiska jak: Mazowiecki, Frasyniuk, Lityński i wielu innych mniej znanych. To tak samo jakby na liście PiS-u pojawił się Miller, Jaskiernia albo Jaruzelski z Rakowskim. Przecież bym podarł taką listę w drzazgi.
Sądzę, że frekwencja będzie wyższa niż 50%. Na czym opieram swoje twierdzenie, ano na tym, że ludzie zobaczyli, że może coś od nich zależeć. Że głosując na PiS lub PO można pognębić czerwonych i różowych (czyli też w sumie czerwonych). Że przestało obowiązywać hasło UW o tym, że należy "różnić się ładnie". Właśnie to hasło powodowało, że coraz mniej ludzi chodziło na wybory.

Anonimowy pisze...

Masz rację. Ponadto coraz więcej dowiadujemy sie o genezie i rokowaniach "okrągłego stołu". Widać było jak wściekłe ataki żydokomuny, powodowały odwrotny skutek w sondażach.Poza tym to szkalowanie Polski za granicą też otwiera oczy niezdecydowanym. Ja też myślę, że więcej ludzi pójdzie tym razem do wyborów.