22 października 2011

Zaproszenie

Na 11 listopada, rocznicę odzyskania niepodległości środowiska związane z GW zapraszają do Warszawy lewackie bojówki z Niemiec (http://narodowcy.net/anarchisci-wzywaja-niemcow-na-pomoc/2011/10/14/).
W zeszłym roku nie byli sobie w stanie poradzić z zablokowaniem Marszu Niepodległości. Słynne gwizdki Blumsztaina nie zadziałały - było ich za mało.

W tym roku pierwsza próba pociągnięcia za sobą większej ilości chętnych również nie okazała się imponująca - śmieszny występ "oburzonych" z udziałem Kalisza w złotym jaguarze i aborcjonistki Nowickiej nie zebrał jak się spodziewano zbyt dużej liczby chętnych. Kilkadziesiąt dzieciaków z płatnego (i to słono) liceum, to trochę mało, żeby przeciwstawić się kilkutysięcznemu zgromadzeniu.

Należy nadmienić, że HGW wydała zgodę na tę kontrmanifestację, co jest jednak wydarzeniem kuriozalnym.

Rytualne pokrzykiwania w GW i innych mediach o tym, że oto będą manifestować faszyści, że rasizm, ksenofobia i oczywiście antysemityzm są już normą, która na uczestnikach Marszu Niepodległości nie robi żadnego wrażenia. Nie robi również wrażenia na większości ludzi w Polsce. Gdyż jest to jawne powtórzenie frazeologii stosowanej przez Moskwę wobec II RP, jak również przez władze komunistyczne wobec walczących o niepodległość po 1945 roku.

Po raz pierwszy jednak sięgnięto jednak do wezwania fizycznych sił zewnętrznych. A to już jest jednak zupełnie nowa jakość w naszym życiu społeczno - politycznym.
Niemieccy bojówkarze będą walczyć na ulicach Warszawy z Polskimi Patriotami - wydaje mi się, że ostatni raz coś takiego miało miejsce w czasie Powstania Warszawskiego w 1944 roku.


Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Brak komentarzy: