Wiemy już, że TEN samolot nie zahaczył o TĄ brzozę. Ale ponieważ różni "specjaliści" mówią takie rzeczy jakie mówią, to warto mieć parę liczb na podorędziu, żeby takie visty kasować in situ.
To są rzeczy, które każdy sobie może sprawdzić we własnym domu. trzeba tylko sprawdzić kilka wzorów i mieć ogólne pojęcie o wytrzymałości materiałów.
Moduł Younga E dla drewna wynosi 11 MPa
dla duraluminium od 69 do 75 MPa
Wytrzymałość na ścinanie dla drewna brzozowego wynosi 12 MPa
zginanie 125 MPa
Dla duraluminium na ścinanie 207 MPa
zginanie 272 MPa
Jak widać z powyższych zestawień w pierwszym przypadku duraluminium jest o rząd wielkości bardziej wytrzymałe niż drzewo brzozowe, w drugim zaś przypadku jest dwukrotnie bardziej odporne na występowanie naprężeń, czyli może przenieść dwukrotnie większe obciążenie.
Należy podkreślić, że powyższe dane są wartościami liczbowymi dla obciążeń statycznych i nie uwzględniają kształtu przekroju skrzydła samolotu, który to element ma decydujące znaczenie dla wytrzymałości skrzydła samolotowego jako takiego.
O ile rosnące drzewo można potraktować jako jednolitą belkę drewnianą to potraktowanie w ten sam sposób skrzydła samolotu jest co najmniej nieuprawnione, ale to pomińmy.
W badanym zdarzeniu uczestniczy z jednej strony samolot o masie 80 ton i poruszający się z prędkością około 300 km/h (83 m/s), z drugiej zaś strony brzoza o masie około 2 ton i stojąca w miejscu.
Siła ciągu każdego z silników Tu wynosi 103'000 N, czyli sumaryczna wynosi 309 kN (kiloniutonów).
Proste obliczenie doprowadza nas do wniosku, że brzoza nie mogła mieć szans w przypadku takiej interakcji.
Nie pokazuję precyzyjnych obliczeń, które przeprowadziłem, bo musiałbym z 10 screenschotów z arkusza kalkulacyjnego wkleić. Ponadto wiadomym jest, że takiej interakcji nie było.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz