11 kwietnia 2012

Lawina ruszyła

I chyba nabiera rozpędu.
Wczorajsze obchody II rocznicy tragedii pod Smoleńskiem tego dobitnie dowodzą.
Nie dało się zakrzyczeć tych obchodów sprawą małej Magdy z Sosnowca, ani wyczynami jej matki i "detektywa" Krzysztofa R.
To może nie był tak spektakularny marsz jak w dniu 11-11-2011, ale tych marszów i innych zgromadzeń było dużo na terenie całej Polski. Ludzie pamiętają i to jest najważniejsze.

Tu wypada się odnieść do wywiadów - wykładów jakie są dostępne w internecie z udziałem Barbary Fedyszak - Radziejowskiej.
Tutaj oraz tutaj BFR dość dokładnie konstruuje obraz socjologiczny naszego społeczeństwa. Zwraca również uwagę, że społeczeństwo nie dało się zamknąć w klatce z napisem "oszołomy" chociaż tego próbowano i nadal próbuje się dokonać. Ważnym elementem były również te wszystkie marsze w obronie Telewizji Trwam, a właściwie w obronie wolności słowa. Bo to nie tylko TV Trwam jest i była zagrożona. Bo zagrożony jest normalny przekaz medialny jaki powinien móc dotrzeć do każdego obywatela w naszym kraju. I dopiero tenże obywatel winien podjąć na końcu decyzję czy ufa przekazowi z Czerskiej/Wiertniczej, czy też temu który płynie z Torunia. To skądinąd jest arcyciekawa sytuacja, bo ja rozumiem, że ktoś może nie być nadmiernie religijny, być wręcz agnostykiem lub ateistą. Ale wiadomości przekazywane przez TV Trwam są po prostu inne. Inne elementy są tu uznawane za ważne, a niektóre elementy przekazu są takie, że gdzie indziej ich zobaczyć nie można.
Czyli nawet osoba nie mająca nic wspólnego z Kościołem Katolickim w Polsce winna z przyczyn zdroworozsądkowych oglądać również przekaz informacyjny płynący z Torunia.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

4 komentarze:

triarius pisze...

Tym razem zgoda. (Choć demonstracje, takie jak one u nas są, niespecjalnie mi imponują. Brałem udział w dziesiątkach takich w moim długim życiu, i co nam to dało?)

I mogę własnym przykładem zaświadczyć to o TV Trwam i ateista. Uważam się poniekąd za katolika, ale jestem absolutnie niewierzący, a posoborowym katolicyzmem się po prostu brzydzę.

A mimo to, sporo rzeczy, które podaje TV Trwa jest dla mnie jak niegdyś Wolna Europa, tylko bez TW Zegarka na szczycie i całej tej brudnej zachodniej gry wobec Polski.

Chodzi mi głównie o lansowanie lewizny, KOR'u, kosztem prawdziwych patriotów... Co skończyło się okrągłym stołem i III RP. I oni to częściowo zapewne wiedzieli, że tak się to w najlepszym przypadku, częściowo dzięki nim właśnie, skończy.

TV Trwam jest pod tym względem o wiele lepsze. Mimo całej tej szmiry i posoborowości.

Pzdrwm

Andrzej.A pisze...

No to sobie możemy jak ateista z ateistą pogadać. Ostatnio Pietrzak nazwał media Toruńskie "Toruńską rozgłośnią RWE"

Anonimowy pisze...

Ateista z ateistą, to znaczy jeden niewierzący, a drugi wierzący że Boga nie ma?
Ja sie mam za niepraktykującego ale od początku słucham RM ioglądam Trwam. Gdzie indziej teraz posluchac np.Macierewicza, Wolniewicza (też niewierzacego) czy Olszewskiego.
Kiedys myślalem, że BBC jest obiektywne, dopóki nie zorientowałem sie jaki jest ich skład etniczny.

Andrzej.A pisze...

@ Anonimowy
Skoro nie chodzisz do kościoła, to jesteś agnostykiem lub ateistą.
Co do Wolniewicza, to to jest największa śmiesznostka w tej galaktyce, ponieważ Wolniewicz sam siebie definiuje jako marksistę.I tego marksistę zaprasza notorycznie najbardziej katolickie radio w Polsce.
Mam prośbę, przyjmij jakiś nick do komentowania u mnie, bo jednak robisz to coraz częściej.