31 sierpnia 2012

Kto za to zapłaci

Pojawiają się żądania aby poszkodowani przez Amber Gold dostali odszkodowania od Skarbu Państwa.
Żądania te są wyśmiewane i przyrównuje się poszkodowanych do frajerów, którzy podejmują grę w 3 karty na Bazarze Różyckiego. Oszustwo intelektualne takiego porównania jest ewidentne.
Bo jednak państwo i jego służby jest od tego aby gra w 3 karty nie była prowadzona w holu kancelarii premiera. A tak to w rzeczywistości wygląda, przynajmniej z punktu widzenia poszkodowanych.
Bo ktoś jest personalnie odpowiedzialny za umożliwienie firmie Amber Gold działania. Działania sprzecznego z prawem od samego początku. Gdzie po pierwsze osobnikowi, który miał już wyroki za oszustwa finansowe i wyłudzanie kredytów, pozwolono założyć kolejną firmę i prowadzić działalność bez wymaganych zezwoleń.
A po ostatnie, ktoś gdzieś nie zareagował na zgłaszane przez KNF zgłoszenie popełnienia przestępstwa.
Tych wszystkich ludzi da się ujawnić. I to nie jest jeden sędzie i jeden prokurator.
A skoro da się ustalić i ujawnić listę osób, które czy to poprzez zaniedbanie, czy to z rozmysłem umożliwili zaistnienie całej sytuacji, to jest z kogo ściągnąć te pieniądze.
Czyli Skarb Państwa nie musi nic płacić, ale pieniądze można odzyskać od tych, którzy w imieniu Państwa poprzez swoje działania lub ich zaniechanie umożliwili zaistnienie całej sytuacji.

Oczywiście nie mam wątpliwości, że tak się nie stanie, ale tak się według mnie to powinno odbyć.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

Brak komentarzy: