16 marca 2012

Właśnie zaczęli przegrywać

Zaczęli przegrywać na froncie ideologicznym, na forum dziennikarstwa właśnie. Tak według mnie należy rozumieć założenie poprzez grupę inicjatywną, przypomina się grupa inicjatywna PPR zrzucona na spadochronach, nowego związku dziennikarzy, czyli Towarzystwa Dziennikarskiego.

Krzykliwa mniejszość skupiona w kilku redakcjach, fakt silnych medialnie i finansowo, nie była w stanie przeforsowywać swoich racji w strukturze SDP. A szefem SDP jest Krzysztof Skowroński.

Mogę od razu, bez specjalnego zastanowienia dopisać kilku uczestników, którzy się do tego nowego tworu (tak właściwe skojarzenie z nowotworem złośliwym) zapiszą i zostaną przyjęci z otwartymi ramionami. To będą: S.Bratkowski i K.Kuczyński, to według mnie pewniaki.

Ciekaw jestem reakcji SDP na takie posunięcie.

Przegrali, bo nie byli w stanie narzucić swojego poglądu na rzeczywistość reszcie dziennikarzy. Owszem są nadal w stanie uwodzić, poprzez swoje publikacje w mediach, maluczkich ale na froncie konfrontacji wewnątrz środowiska nie są w stanie tego wygrać. To jest objaw bezsiły.
To jest pierwszy objaw tej przegranej, ale będzie ich więcej.

Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jeżeli ktoś (kto?) zaczyna przegrywac, to znaczy, że ktoś zaczyna wygrywać - kto?, bo chyba nie my, Polacy.
Sytuacja rozwija się powoli, ale planowo. W latach40-tych zlikwidowano obszarnikow i posiadaczy, w 50-tych wygrano bitwę o handel, w 70-tych joint-venture - początki uwłaszczenia nomenklatury, w 80tych- komisarze wojskowi zakładowpracy ( w wiekszości słusznego pochodzenia) przygotowują grunt do całkowitej likwidacji polskiej wlasności, po 1989 legalizacja przejęcia bankow i kapitału (natychmiast wyprowadzonego z Polski), teraz likwidacja resztek Polskiej własności różnymi metodami i polskiej państwowości rownolegle.
Niestety, przegrywamy my, cały czas i obawiam się, że nic tego nie odwróci. Żeby powtórzyl sie rok 1918, musiałby przedtem zaistnieć 1914.

Andrzej.A pisze...

@ Anonimowy
Mój wpis dotyczy frontu ideologicznego, mediów. To jest ważne wbrew pozorom, bo od zdefiniowania słów, w tym przypadku przywrócenia właściwych pojęć słowom, zaczyna się zwycięstwo.