Obserwujemy kolejny festiwal wrzutek medialnych, które maja na celu odciągnięcie opinii publicznej od rzeczy istotnych.
Takimi wręcz szczurami medialnymi są hasła o postawieniu przed Trybunałem Stanu Ziobry i Kaczyńskiego. Przecież to bzdura. Przecież wszystkie śledztwa prokuratorskie, które były prowadzone przez ostatnie cztery lata upadły. Oczywiście najśmieszniejsza była sprawa z "zamordowanym laptopem", który nieopatrznie został włączony na wizji i fonii przez Katarzynę Kolendę - Zaleską. Oj się pewnie potem musiała bidula tłumaczyć ze swojej łatwowierności. Ale to jej i jej pryncypałów problem.
Jest tak, że śledztwa są umorzone, a jednak usiłuje się tego ostro nieświeżego kotleta nadal podgrzewać i reanimować.
Dziwi mnie jednak, dlaczego w tym festiwalu ogłupiania społeczeństwa uczestniczy również PiS oraz ta część mediów, którą zwykło się uważać za "naszą".
Bo trudno nie nazwać wrzutką medialną rozważań posła Hofmana na temat konstruktywnego votum nieufności dla rządu Tuska i sugerowanie, że prof. Gilowska miała by zostać premierem.
Tak samo redaktor Sakiewicz, który rozważa, czy Schetyna może zastąpić Tuska.
Czy wyście ludzie kompletnie pogłupieli, nie macie innych tematów poprzez które możecie grillować PO i Tuska osobiście. Chyba jednak by się parę znalazło. I to nawet tematów wyprzedzających zdarzenia, które potem można by wykorzystać ponownie. Przecież wystarczy się rozejrzeć po tych budowach, co to na te ME w piłce kopanej są przygotowywane i można podnosić alarm, że te przygotowania są w lesie.
Ale nie, wyciąga się wydumaną i abstrakcyjną walkę frakcyjną w PO, która niby miałaby doprowadzić do upadku Tuska.
W poprzedniej notce (źródło) wyjaśniłem dlaczego uważam wszelkie zmiany na szczytach władzy w obecnej chwili za bezcelowe.
Powiem wprost. Jeżeli PiS uzna za celowe wejście do takiego "rządu fachowców" vel "rządu technicznego", lub nazwanego w jakikolwiek inny sposób, to ja uznam, że PiS przestał być opozycją. Jeżeli tak się stanie to będzie to duży problem dla nas, dla nas czyli dla społeczeństwa. Bo to będzie oznaczać, że nie mamy żadnej reprezentacji, która mogłaby zostać uznana za formację niepodległościową.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz