29 kwietnia 2010

Zwycięstwo nr 1

Tak szybkiej reakcji się nie spodziewałem. Praktycznie w czasie poniżej 12 godzin firma Coca-Cola wycofała swoje logo z reklamy ESKA-ROCK. Tu na marginesie, to że wycofali logo to jest jedno, a to czy wycofali sponsoring to jest inne pytanie i rzecz do sprawdzenia.
Coca-Cola musiała dostać na prawdę dosyć pokaźną porcję maili z groźbami zaniechania kupna ich produktów skoro podjęli taką decyzję.
Z niecierpliwością należy oczekiwać na kolejne tego typu wydarzenia.
To jest sprawdzian, sprawdzian tego, czy społeczeństwo jest w stanie zachować się solidarnie i wymusić na koncernach odpowiednie zachowanie.
Osobiście oczekiwał bym publicznych deklaracji ze strony koncernów reklamujących się w mediach uznawanych za niepożądane, że nie będą się tam reklamować.

Według mnie nastąpił wyłom w murze. Żeby było śmieszniej to pierwsza wyrwana "cegła" była wielkości "sporej bryły zbrojonego betonu". Wszak firma C-C jest jednak potentatem światowym i może sobie pozwolić na dowolne straty finansowe. Dla nich rynek w Polsce jest kwestią marginalną. Ale jednak się ugięli.
To oznacza, że działając spójnie, solidarnie i konsekwentnie jesteśmy w stanie jako obywatele zmusić również inne firmy do uległości.
Będą musieli przestać się reklamować w firmach medialnych koncernu AGORA. Wystarczy cierpliwość. Muszą przegrać.

Do tej pory we wszelkich rozważaniach na temat sytuacji w Polsce padał argument, że "oni mają media i niewiele im możemy zrobić". Dzisiaj ten argument upadł. Media są zależne od reklamodawców. Jeżeli poprzez nacisk na firmę sponsorującą - reklamodawcę społeczeństwo jest w stanie wymusić praktycznie natychmiastową reakcję to oznacza, że niepożądane firmy medialne można puścić z torbami w dającej się przewidzieć przyszłości. Oni bez reklam i sponsoringu po prostu muszą upaść.
Chciałbym znać jedną wartość liczbową: ile maili mówiących o tym, że zamierza się bojkotować produkty firmy C-C przyszło w dniu dzisiejszym do jej centrali w Polsce, a również ile takich maili przyszło do centrali głównej w USA. Chciałbym to wiedzieć, aby móc wyrobić sobie zdanie jakiego rzedu jest potrzebny nacisk, aby firma o zasięgu globalnym się ugięła.

Brak komentarzy: